poniedziałek, 26 marca 2012

do you remember me?

Jem płatki z mlekiem, mimo, że na mleko mam prawdopodobne uczulenie. Mleko i płatki to moja miłość. I właśnie, że jem je o każdej porze dnia, nie na śniadanie, bo najlepiej smakują po południu i wieczorem. Co z tego, że po mleku mam coś w gardle i się "duszę". Nevermind.

Ostatnio przeglądałam stare zdjęcia, naprawdę stare. Jak tata był mały, jak mama była mała, jak obydwie babcie i obydwaj dziadkowie byli młodzi. Właśnie... dziadku Józefie (niech Ci ziemia lekką będzie), którego nigdy tak naprawdę nie poznałam, intrygujesz mnie koszmarnie. Jest kilka twoich zdjęć. Spotkaliśmy się raz, z tego co pamiętam, miałam chyba z 7 lat. Już wtedy miałeś problem z oczami, już wtedy słabo widziałeś. "A co Ty masz na głowie? Koronę?" "Nie, tato, to opaska". Potem widziałam jak składają Twoje ciało w czarny dół, w głąb zmarzniętej ziemi, to był styczeń. I płakałam.
Ciekawisz mnie... bo... bo zostawiłeś babcię, gdy właśnie mój tato się urodził? Bo czasem zaglądałeś do nich i tata biegł do ciebie jak do Świętego Mikołaja? Bo nie wiem na twój temat praktycznie nic? Bo mało wie o tobie twój własny syn, ten najmłodszy? Bo nikt  z rodziny nie chce o tobie rozmawiać?
Co to za cholerna tajemnica?
Muszę się pospieszyć z dociekaniem prawdy, bo niedługo ślady jeszcze bardziej się zatrą.


"Człowiek ma dwoje uszu do słyszenia oraz dwoje oczu do patrzenia, a tylko jedne usta i to służące nie tylko do mówienia. Kto to pojmuje i wdraża w życiu ten zostanie mędrcem i uchroni się od wielu przykrości. Ojciec.
Bądź zawsze sobą. Gdańsk, dn. 25.04.1984r."

Zachowam to zdjęcie.